Komendant Główny Policji, Komendant Stołeczny Policji i Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów mówią jednym głosem w obronie policjanta.
W programie “Alarm” wyemitowanym 27 lutego 2020 przedstawiono historię policjanta stołecznego Oddziału Prewencji, który w 2017 roku brał udział w zabezpieczeniu demonstracji w Warszawie. Funkcjonariuszowi nie tylko utrudniano wykonywania obowiązków służbowych, ale także został on wyzwany od gestapowców.
Ponieważ za znieważenie funkcjonariusza publicznego grozi kara (art. 266 par. 1 Kk) sprawa znalazła swój finał w sądzie. Sędzia Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście uznała jednak, że zwrot “gestapowiec” sam w sobie, nie jest obelżywy! Uzasadniała, że mężczyzna, który to powiedział był wzburzony i miał prawo nazwać policjanta “gestapowcem”.
– Nie zgadzam się, jako policjant, jako funkcjonariusz policji, ale też, jako szef związku zawodowego policjantów na to, żeby takie wyroki zapadały.
Ten wyrok jest generalnie dla mnie skandaliczny! – Stwierdził przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.
W obronie policjanta jednym głosem wypowiadają się zarówno Komendant Główny Policji, Komendant Stołeczny Policji i Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.