Piotr Kujawa – „Rozmowa Dnia” w Radiu PiK
Pracownicy służb mundurowych domagają się m.in. podwyżek, powrotu do sytemu emerytalnego sprzed 2012 roku i pełnopłatnych zwolnień lekarskich. Związkowcy ostatnio wyrazili nadzieję, że nie zostaną zmuszeni do protestów. Sytuacja służb mundurowych była tematem Rozmowy Dnia. A jej gościem – Piotr Kujawa z NSZZ Policjantów województwa kujawsko-pomorskiego.
Marcin Kupczyk: jak informowaliśmy jakiś czas temu „mundurówki” zaczęły domagać się pewnych rzeczy, jest 6 głównych postulatów, ale postulaty płacowe są dla państwa najważniejsze.
Piotr Kujawa: Stanowisko Federacji Służb Mundurowych czyli kolegów i ze straży granicznej, straży pożarnej, służby celnej, służby więziennej; podnosimy ten postulat płacowy, jest to związane, chociażby z tym, że na rynku pracy, w dyskontach takich jak Lidl, Biedronka, te początkowe pensje i w ogóle możliwości podnoszenia uposażeń, nie są mało atrakcyjne. Przeciętny pracownik dyskontu może nawet zarabiać więcej niż policjant, np. posterunkowy, sierżant. W związku z tym jest postulat, żeby 650 zł. podwyżki dostał każdy funkcjonariusz. Chodzi też o przyciągnięcie kandydatów do służby, taki bodziec, który był do tej pory czyli przywrócenie stanu dotyczącego możliwości odejścia na emeryturę po 15 latach, oczywiście trzeba to powiedzieć, że to nie jest pełna emerytura, tylko cząstkowa.
15 lat pracy, to strasznie mało.
No tak, ale weźmy pod uwagę, że jest to zależne od stanowiska i wykonywanych zadań, te 15 lat potrafi naprawdę dać w kość, to jest praca, w każdych warunkach, pełna dyspozycyjność, duże wymagania etyczne, żeby policjant dawał z siebie wszystko, tak jak jest w ślubowaniu, nawet z narażeniem życia, tablica pamięci, która jest w komendzie głównej, tam jest 114 nazwisk, jest chyba przykładem, że policjanci, tę rotę ślubowania wypełniają.
Pełna odpłatność za czas służby przekraczający normę określoną dla poszczególnych formacji mundurowych. Tu chodzi o nadgodziny i służbę w dni ustawowo wolne od pracy?
Tak, tu chodzi o to, że nie ma dla nas takiego podziału, że jest święto i większość np. urzędów czy teraz handlu – nie pracuje, a wszystkie służby mundurowe muszą pracować, obojętnie czy to jest wigilia…
Taki jest charakter tych służb, kto do nich idzie ten wie…
Zgadza się tylko, często trzeba zostać dłużej, bo to jest służba, nie wyobrażam sobie sytuacji, że dochodzi do jakiegoś zdarzenia poważnego, gdzie zabezpiecza policjant miejsce wypadku, miejsce przestępstwa, że może powiedzieć, że przerwie, bo kończą mu się godziny pracy, tu jest taki postulat, żeby policjant wiedział, że mógłby mieć za to dodatkowo płacone.
Autor: Marcin Kupczyk
POSŁUCHAJ ROZMOWY NA STRONIE RADIA PiK
Warto posłuchać nagrania. Piotr przedstawia prawdziwą sytuację policjantów na rynku pracy, pozbawionych wszystkich uprawnień związanych niegdyś ze służbą – w prawdziwym tego słowa znaczeniu, za to bez żadnych rekompensat, z jakich korzystają zwyczajni pracownicy, jak choćby właśnie płatne nadgodziny, wolne soboty etc. etc.