Funkcjonariusze zwierają szyki przed protestami
Dzisiaj dojdzie do kolejnego spotkania przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z Federacją Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Rozmowy nie będą łatwe dla strony rządowej – pisze Bożena Wiktorowska w dzisiejszym wydaniu Gazety Prawnej, omawiając wyniki ankiety przeprowadzonej na naszej stronie w sprawie akcji protestacyjnej.
– W całym kraju we wszystkich formacjach trwają referenda strajkowe. Nie określaliśmy terminu zakończenia tej akcji. Do tej pory wypowiedziało się ponad 15 tys. funkcjonariuszy, z czego 99 proc. popiera rozpoczęcie ogólnopolskiej akcji protestacyjnej – ujawnia Marcin Kolasa, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych.
Podobne wyniki płyną z internetowej sondy przeprowadzonej przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów. Od 23 kwietnia do 7 maja ankietę wypełniło 13 412 funkcjonariuszy. Wyniki nie pozostawiają złudzeń – aż 99,4 proc. jej uczestników jest za wszczęciem protestu. Za przeprowadzeniem ogólnokrajowej manifestacji w Warszawie jest 90,4 proc. Także inne formy protestu zyskały akceptację uczestników ankiety. 12 750 osób wskazało, że dobrym rozwiązaniem jest nienakładanie mandatów za te wykroczenia, za które można stosować pouczenia. Chęć udziału w takiej formie protestu zadeklarowało 7677 osób. Jedną z opcji był też tzw. protest włoski, który popiera 89,1 proc. ankietowanych, ale wzięcie udziału deklaruje 7732 osób.
Mundurowe miasteczko protestacyjne w Warszawie cieszy się dużo mniejszą popularnością, bo tylko u 77,6 proc. osób, udział w nim wzięłoby zaś 2377. Najmniejszą akceptację zyskała głodówka. Tę formę protestu wybrałoby jedynie 46,9 proc. biorących udział w ankiecie, a udział w niej wzięłoby 2283 funkcjonariuszy.
– Wyniki sondy są jednoznaczne. Pokazują, że funkcjonariusze są zdeterminowami, żeby rząd zrealizował nasze postulaty – podkreśla Andrzej Szary, wiceprzewodniczący ZG NSZZ Policjantów.
Związkowcy reprezentujący policjantów, pograniczników i strażaków domagają się zmiany systemu emerytalnego, płatnych godzin nadliczbowych i pełnopłatnych zwolnień lekarskich.
– Wszystkie postulaty są ważne. Liczymy na szybkie rozwiązanie naszych problemów – podkreśla Marcin Kolasa.
W czasie ostatniego spotkania strona rządowa zobowiązała się do szybkiego rozwiązania problemu zwolnień. – Minister Brudziński zapewnił nas, że w trybie niezwłocznym skieruje pod obrady Rady Ministrów projekt nowelizacji ustawy dotyczący L-4. Dokument ma wprowadzać możliwość otrzymywania pełnego uposażenia przez pierwsze 30 dni choroby. Nim to jednak nastąpi, związki zawodowe otrzymają ten projekt do zaopiniowania – dodaje Marcin Kolasa.
Związkowcy ujawniają, że szef MSWiA złożył też jeszcze jedną deklarację. – Funkcjonariusze mają być włączeni do rządowego programu „Mieszkanie plus”. Nie wiadomo jednak, w jakiej formie takie mieszkania będą przekazywane. Sposób i tryb mają zostać dopiero opracowane – dodaje Marcin Kolasa.
Dla nikogo nie jest jednak tajemnicą, że najważniejszą sprawą są podwyżki.
– Oczekujemy dzisiaj od strony rządowej odpowiedzi na nasze żądania. Także te płacowe – podkreśla Andrzej Szary. – Co do spraw dotyczących zmiany systemu emerytalnego, chcemy wypracować nowe rozwiązania już w czasie prac zespołu roboczego – dodaje.
Resort podkreśla, że ze swojej strony robi, co może. Od 1 maja wzrosły uposażenia ponad 110 tys. policjantów, strażaków, strażników granicznych oraz funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Na ten cel zostanie przeznaczone 150 mln zł. Kolejne podwyżki – dla wszystkich funkcjonariuszy, a także pracowników cywilnych służb – zaplanowano od 1 stycznia przyszłego roku.
Bożena Wiktorowska
za:http://nszzp.pl/przeglad-prasy/funkcjonariusze-zwieraja-szyki-przed-protestami/