Komenda tłumaczy się z kontroli szafek policjantów. “To nie przeszukania, tylko lustracja”
Dotarliśmy do pisma w sprawie przeprowadzenia kontroli rozesłanego do opolskich komend pod koniec czerwca. Czytamy w nim, że komendant wojewódzki zleca powołanie zespołów, które: „sprawdzą stan wyposażenia podległych funkcjonariuszy pod kątem posiadania, używania i wykorzystania w czasie służby jakichkolwiek prywatnych środków przymusu bezpośredniego”.
Jak w szkole
Kontrole przeprowadzono, jeden z opolskich policjantów opowiedział nam, jak wyglądały. Sprawę opisaliśmy w czerwcu. – Przyszedłem na służbę i dowiedziałem się, że przeszukano nasze służbowe szafki – mówił, prosząc o anonimowość.
– Działo się to pod naszą nieobecność, nie ma z tej kontroli żadnego protokołu. Potraktowano nas jak dzieci w szkole, choć nawet w szkole takie rzeczy nie powinny się zdarzać – dodawał kolejny policjant.
Jak podkreślają mundurowi, nie znaleziono żadnego nielegalnego wyposażenia.
– Działanie takie uważam za niedopuszczalne – komentował Benedykt Nowak, szef związku zawodowego policjantów na Opolszczyźnie. – Oczywiście można uznać, że przełożony ma prawo do kontroli służbowych szafek, a także służbowego wyposażenia policjantów, ale moim zdaniem powinien to robić w obecności zainteresowanego policjanta. Funkcjonariusze mają w końcu prawo do przechowywania w służbowych szafkach także swoich prywatnych rzeczy – dodawał. Czytaj dalej …