Kto zapłaci za mobbing funkcjonariuszce straży granicznej?
Dla odpowiedzialności Skarbu Państwa, wystarczy związek między działaniami podjętymi przez funkcjonariusza w ramach jego służby (wykonywaniem władzy publicznej), a szkodą wyrządzoną osobie trzeciej.
– Funkcjonariuszka Straży Granicznej odeszła ze służby na własną prośbę ze względu na szykany ze strony przełożonego (mobbing i molestowanie). Czy mimo, że nie wiązał jej z zatrudniającą jednostką stosunek pracy może liczyć, podobnie jak zatrudnione na podstawie kodeksu pracy osoby, na stosowną rekompensatę?
Tak, choć na innej podstawie prawnej. Pracownicy zatrudniani na podstawie kodeksu pracy, którzy zostali poszkodowani wskutek mobbingu lub dyskryminacji, której przejawem może być m.in. molestowanie także seksualne mogą dochodzić od pracodawcy roszczeń odszkodowawczych. W szczególności mogą się domagać finansowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jeżeli wskutek mobbingu doznali rozstroju zdrowia, lub odszkodowania w razie rozwiązania z powodu mobbingu umowy o pracę. Takich regulacji nie ma w ustawie o Straż Granicznej
– Funkcjonariuszka Straży Granicznej odeszła ze służby na własną prośbę ze względu na szykany ze strony przełożonego (mobbing i molestowanie). Czy mimo, że nie wiązał jej z zatrudniającą jednostką stosunek pracy może liczyć, podobnie jak zatrudnione na podstawie kodeksu pracy osoby, na stosowną rekompensatę?
Tak, choć na innej podstawie prawnej. Pracownicy zatrudniani na podstawie kodeksu pracy, którzy zostali poszkodowani wskutek mobbingu lub dyskryminacji, której przejawem może być m.in. molestowanie także seksualne mogą dochodzić od pracodawcy roszczeń odszkodowawczych. W szczególności mogą się domagać finansowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jeżeli wskutek mobbingu doznali rozstroju zdrowia, lub odszkodowania w razie rozwiązania z powodu mobbingu umowy o pracę. Takich regulacji nie ma w ustawie o Straży Granicznej.
Jednak, jak uznał Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrujący podobną sprawę, w której funkcjonariuszka SG swoje roszczenia również wywodziła z czynów bezprawnych, noszących znamiona molestowania seksualnego i mobbingu, których dopuścił się wobec niej jej przełożony, (wyrok z 3 kwietnia 2013 r. VII P 7/12), choć z uwagi na łączący funkcjonariuszkę z jednostką stosunek administracyjnoprawny, do jej roszczeń nie mają zastosowania przepisy kodeksu pracy, niemniej funkcjonariuszom mundurowym przysługuje droga sądowa w sprawach dotyczących m.in. naruszenia dóbr osobistych. Funkcjonariusz podobnie jak pracownik, ma, bowiem prawo do ochrony w miejscu wykonywania swoich obowiązków służbowych, a jednostka zatrudniająca ma obowiązek stworzyć takie warunki wykonywania obowiązków, aby do takich naruszeń nie dochodziło. W przypadku powstania naruszenia, jednostka ta ponosi odpowiedzialność za reprezentujące ją osoby, nawet pomimo braku odpowiednich zapisów w akcie prawnym regulującym stosunek służbowy funkcjonariusza. W rezultacie sąd ten zasądził na rzecz byłej funkcjonariuszki zadośćuczynienie z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych.
Podobne stanowisko zajął SA w Lublinie w wyroku z 10 października 2013 r. (III APa 7/13). W uzasadnieniu tego wyroku SA zwrócił uwagę, że w takiej sytuacji odpowiedzialność Skarbu Państwa wynika z faktu, że sprawca naruszeń dóbr osobistych był funkcjonariuszem Skarbu Państwa i dopuścił się czynów godzących w te dobra w związku z wykonywanymi obowiązkami służbowymi. Jak podkreślił, odpowiedzialność Skarbu Państwa w takiej sytuacji przewiduje kodeks cywilny w art. 417 § 1, zgodnie, z którym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.
Jednocześnie w przypadku funkcjonariuszy Straży Granicznej, odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariusza przy wykonywaniu obowiązków służbowych, przewiduje wprost art. 9 ust. 1 ustawy z 7 maja 1999 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, (…). Przepis ten stanowi, że w razie wyrządzenia szkody osobie trzeciej przez funkcjonariusza przy wykonywaniu obowiązków służbowych, wyłącznie obowiązany do naprawienia szkody, na zasadach określonych przepisami Kodeksu cywilnego, jest Skarb Państwa reprezentowany przez organ lub jednostkę, w których funkcjonariusz pełnił służbę w chwili wyrządzenia szkody.
Dla odpowiedzialności Skarbu Państwa, tak na gruncie art. 417 § 1 kc, jak też w świetle ww. ustawy z 7 maja 1999 r., wystarczy, więc przyjęcie istnienia związku między działaniami podjętymi przez funkcjonariusza w ramach jego służby (wykonywaniem władzy publicznej), a szkodą. Zdaniem SA bez znaczenia jest tu fakt, że podejmowane przez przełożonego funkcjonariuszki czynności bezprawne wykraczały poza zakres jego obowiązków i poza zakres działalności służby państwowej. Oczywistym jest, bowiem, że popełnianie czynów bezprawnych nie należy do obowiązków żadnego przełożonego, jak też nie jest celem funkcjonowania Straży Granicznej, niemniej przełożony funkcjonariuszki dokonywał ich w miejscu i w czasie pełnienia służby, wykorzystując pełnione stanowisko. Odpowiedzialność Skarbu Państwa jest, więc prostą konsekwencją stwierdzonych w tej sprawie faktów.
podstawa prawna: Art. 9 ustawy z 7 maja 1999 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Służby Celno-Skarbowej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego (tekst jedn. DzU z 2015 r. poz. 620 ze zm.)