Nie będzie przyzwolenia na bezkarne pomawianie funkcjonariuszy

Ostatnio nasiliły się przypadki szkalowania Policji, zarzucanie nadużycia uprawnień i brutalnego traktowania uczestników demonstracji. Informacje takie nie mają potwierdzenia w faktach. Pokazujemy „pokojowe” zachowania niektórych osób, agresywnie prowokujących policjantów i pytamy „Komu i czemu mają służyć takie zachowania?”

Dzisiaj postanowiliśmy przedstawić Państwu obraz manifestacji, zgromadzeń, protestów z perspektywy policjantów. To z czym się spotykają, ale przede wszystkim to w jaki sposób faktycznie reagują na zaczepki. Policjanci działają w oparciu o obowiązujące prawo, z pełnym jego poszanowaniem. Pomimo prowokacji cierpliwie znoszą zachowania części osób protestujących. Ze spokojem radzą sobie w sytuacjach, które są inspirowane chęcią wywołania nieadekwatnej reakcji z ich strony. Nie dają się ponieść emocjom, stanowczo reagując w przypadkach tego wymagających. Stanowczo, a jednocześnie z poszanowaniem ludzkiej godności.

Warto podkreślić, że nie odnosimy się do ogółu osób protestujących. Odnosimy się do tych osób, które w ramach protestów naruszają obowiązujący porządek prawny. Pamiętajmy jakie jest główne zadanie Policji. Policjanci dokładają wszelkich możliwych starań, aby uczestnicy każdej manifestacji czuli się bezpiecznie i mogli swobodnie wyrażać swoje poglądy. Dbamy o ich bezpieczeństwo bez względu na to jakie mają przekonania, jaką opcję polityczną popierają, czy też jakiej są płci, wieku lub wyznania. Naszym celem jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa każdemu. To właśnie jest dla nas najważniejsze.

Niestety przyjrzenie się zachowaniu części protestujących osób sprzyja refleksji, że ich celem wbrew szumnym deklaracjom nie jest pokojowe wyrażanie swoich poglądów. Można odnieść wrażenie, że osobom tym zależy na wykazaniu, że policjanci reagują agresją wobec protestujących. Jako przykład można podać ostatnią sytuację mającą miejsce na Krakowskim Przedmieściu. Policjanci mieli atakować protestujących? Nie, policjanci zareagowali na łamanie prawa. Obrzucanie pojazdów, w których znajdowali się pracownicy Kancelarii Prezydenta RP jajkami, następnie opór bierny i czynny  ze strony uczestników wymagał użycia siły fizycznej. Policjanci w przypadku łamania prawa mają reagować zdecydowanie i skutecznie. Tak też było w tym przypadku.

Podkreślam jeszcze raz, interwencje podejmowane są w stosunku do osób naruszających porządek prawny, adekwatnie do zaistniałej sytuacji. Nie będzie przyzwolenia na bezkarne pomawianie funkcjonariuszy. Nie będzie przyzwolenia na zbijanie doraźnego kapitału społecznego kosztem naszej formacji. Będziemy zawsze nagłaśniać przypadki takie, jak te widoczne na nagraniu, a tam gdzie będzie to uzasadnione i poparte materiałem dowodowym, będziemy kierować sprawy do sądu lub przekazywać do prokuratury.

Z poważaniem

kom. Sylwester Marczak

Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji

fb-share-icon