Zakazali mu przemawiać na święcie policji. Związkowiec: “Nikt nigdy nie zabierał nam głosu”
źródło: http://natemat.pl/244819,protest-policji-zwiazkowcy-z-zakazem-nie-przemawiali-na-swiecie-policji
No właśnie, dlaczego?
Powód jest prosty: pozbawiono mnie możliwości zabrania głosu, co jest istotą pracy związkowej. Korzystałem z niej od lat i nigdy nie było tak, że byłem obecny na jakiejś uroczystości związanej z policją lub konkretnie z naszym garnizonem i nic bym nie powiedział.
Oczywiście raz to było mądrzejsze, raz mniej mądre. Zawsze jednak z myślą o dobru policjantów. Jeżeli zdarzały się jakieś uwagi, czy wspominałem o problemach, to tylko po to, żeby podkreślić ten trud, jaki wkładają, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszemu społeczeństwu.