TVN24: Policjanci poszli na L-4. „Zbyt mocno dokręcanej śrubie gwint się urywa”

Policjanci wydziału dochodzeniowego w Kamieniu Pomorskim mieli grupowo wziąć zwolnienia lekarskie, bo są przeciążeni. Władze policji zapewniają – wydział nadal działa, ale związkowcy wyliczają wakaty w regionie i przekonują: przepracowani funkcjonariusze musieli „naładować baterie”.

Policjanci z wydziału dochodzeniowego w Kamieniu Pomorskim zdecydowali się na bardziej ekstremalną formę wyrażenia swojego niezadowolenia niż ich koledzy z innych jednostek. W miniony weekend na internetowej stronie policyjnych związków zawodowych pojawiła się informacja, że funkcjonariusze z tego wydziału poszli na zwolnienie lekarskie. Informacja została okraszona zdjęciem z tytułem: „Zbyt mocno dokręcanej śrubie gwint się urywa…”. Niestety, na skutek pełnienia służby i realizacji zadań wykraczających daleko poza zakresy obowiązków, wszyscy „dochodzeniowcy” KPP w Kamieniu Pomorskim od dnia wczorajszego przebywają na zwolnieniach lekarskich L-4. Takie są efekty pełnienia służby za „wakaty”, za tych, co dopiero „na szkole”, za brakującą „patrolówkę” i innych.

Po prostu, za służbę ponad siły.

Komentarze pod wpisem w zdecydowanej większości były pozytywne. – Chylę czoła, szacun za solidarność, której brakuje w naszej formacji – skomentował dochodzeniowiec z KPP Lublin. – Życzę powrotu do zdrowia w innych czasach – napisał inny.

Ruchome zwolnienia Przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie nie chcieli mówić o problemie przed kamerą. Wysłali nam jedynie oświadczenie. Czytamy w nim: „w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim – obecnie na zwolnieniu przebywa 4 policjantów z sekcji dochodzeniowej (w całej powiatowej komendzie jest 18 etatów dochodzeniowców). Ich obowiązki wykonują pozostali policjanci i nie ma to wpływu na prawidłowe funkcjonowanie jednostki oraz zapewnienie ciągłości służby”. Zespół prasowy KWP w Szczecinie dodał także, że „zwolnienia te są ruchome i nie odbiegają ilością od zwolnień lekarskich w innych okresach”. Jak przekazuje nam Marian Boguszyński, przewodniczący NSZZ  Policjantów województwa zachodniopomorskiego, na Kamień Pomorski przypada „siedmiu typowych dochodzeniowców”.

„Totalna zapaść policji” – To rejon nadmorski.

Marian Boguszyński

W sezonie letnim jest ogromne obciążenie – wyjaśnia Boguszyński. – Wiadomo, że ich zadania muszą przejąć inni policjanci. Nie możemy dopuścić, by wpłynęło to na bezpieczeństwo mieszkańców i wczasowiczów – dodaje. Zapewnia, że jest w kontakcie z komendantem z Kamienia Pomorskiego i trwają rozmowy, by do takiej sytuacji więcej nie doszło, a policjanci „z naładowanymi bateriami” wrócili do pracy. W całym województwie zachodniopomorskim wolnych jest 435 policyjnych etatów. W Kamieniu Pomorskim jest 13 wakatów. – Do tego dochodzą urlopy macierzyńskie i tacierzyńskie, zwolnienia lekarskie – mówi Boguszyński. Jak zauważa, w Świnoujściu jest jeszcze gorzej, bo brakuje 20 procent etatów. Marcin Tomczak, emerytowany policjant i antyterrorysta ze Szczecina, sytuację ocenia dużo ostrzej. – To już jest totalna zapaść policji. Tym się właśnie kończy brak reform. Brakuje podwyżek, brakuje możliwości rozwijania się, jest dużo wakatów, obciążenia pracą, a jednocześnie dużo postępowań dyscyplinarnych za brak wyrabiania się w czasie. Policjanci nie wytrzymują i idą na zwolnienia – uważa. – Jak tak dalej będzie, to nawet pasjonaci odejdą – podejrzewa.

Nagranie wywiadu w TVN24 – tutaj

 za:nszzp.pl
fb-share-icon