Policjanci nie kończą protestu. Propozycje ministra akceptują tylko częściowo (http://www.tvn24.pl)
Policjanci propozycje ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego akceptują tylko częściowo i nie zawieszają protestu – jednogłośnie zdecydowali szefowie policyjnego związku zawodowego. Uchwała, w której mundurowi odnoszą się do poszczególnych postulatów, ma trafić jeszcze we wtorek na biurko Brudzińskiego. Decyzja związków oznacza, że policyjna demonstracja odbędzie się 2 października pod oknami Kancelarii Premiera. Dalej także policjanci będą unikać wystawiania mandatów, co od startu akcji 10 lipca przyniosło straty w budżecie państwa w wysokości kilkudziesięciu milionów. (http://www.tvn24.pl)
Nieobsadzony co trzeci etat Takie “zniknięcie” 17 tysięcy policjantów stanowiłoby prawdziwą katastrofę. Dlatego, że od dwóch lat policja ma problemy z werbowaniem chętnych do założenia mundurów. Funkcjonariusz po przeszkoleniu otrzymuje średnio niewiele ponad 2,4 tysiąca złotych na rękę. Płaca w policji jest już niższa, niż oferowana pracownikom sieci sklepów. Dlatego liczba wakatów w policji zbliża się do 6 tysięcy. W efekcie są już komisariaty, gdzie nieobsadzony jest już co trzeci etat. – To dodatkowo psuje atmosferę w pracy, bo ci, którzy jeszcze pracują, mają obowiązki ponad siły. A wakatów przecież nie ma w komendzie głównej czy ministerstwie spraw wewnętrznych, tylko są w jednostkach na samym dole – tłumaczą proszący o zachowanie anonimowości policjanci. Autor: Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl (http://www.tvn24.pl)