Jako pierwszy o fatalnych warunkach pobytowych poinformował portal PMF cytując list jednego z kursantów, który informował o  „zapleśniałych  materacach, wymianie pościeli raz na trzy tygodnie, która czasami śmierdzi. Pisali również o  grzybie i pleśni na ścianach, która wychodzi  nieustannie po nieudolnym przykryciu przez  „fachowców”, a wszystko to przez  nieszczelne  okna i wyłączane na weekendy ogrzewanie!!!
Jakby tego było mało informowali  o robakach w pokojach przez co słuchacz został pogryziony przez…pluskwy lub podobne robactwo. Nie omieszkali również wspomnieć wyposażeniu apteczek w obiekcie strzelnicy garnizonowej, gdzie asortyment jest przeterminowany o 4 lata.

https://www.facebook.com/policemf/posts/1620696248025587

  Efektem  ujawnienia tych drastycznych zdjęć było nakazanie  słuchaczowi, który odważył się skomentować  post „napisanie notatki wyjaśniającej oraz wydanie zakazu wyjścia  kompanii po zajęciach.

     W wyniku przeprowadzonej kontroli  Kierownictwo Szkoły zachowało się jak należy, przyznało ,  „ że w dniach 31 stycznia i 5 lutego słuchacze zgłosili, że w niektórych  pokojach znajduje się nalot na ścianach, oknach i wnękach okiennych oraz części materacy. Władze Szkoły natychmiast podjęły działania zaradcze. Aby usunąć nalot ze ścian i okien zastosowano odpowiednie środki chemicznie, a następnie zgodnie ze sztuką budowlaną wskazane miejsca odmalowano. Jeszcze tego samego dnia władze Szkoły zarządziły wymianę materacy oraz czyszczenie.  Wymienione zostały materace w całej kompanii “Tak czy inaczej zastępca szefa szkoły do spraw logistyki został odwołany z pełnionej funkcji.

Oświadczenia szkoły pobierz tutaj.

Związek Zawodowy Policjantów nie dał wiary w zapewnienie kierownictwa szkoły! W słusznej sprawie, w imieniu wszystkich policjantów, w osobie przewodniczącego zarządu wojewódzkiego dokonał osobistej lustracji pomieszczeń szkolnych.

Przewodniczący zobaczył tam zgoła co innego niż samo szefostwo szkoły ! Wizytujący Szkołę Policji nasz kolega Wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Andrzej Szary- cyt. „Przedstawiony w mediach obraz nie odpowiada rzeczywiści. Są oczywiście problemy, ale zapewne w tych warunkach można spokojnie odbyć szkolenie” Natomiast nasz kolega Przewodniczący Zarządu Głównego stwierdził :

 „Zarząd Główny NSZZ Policjantów nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie rozpowszechnianych informacji na temat złych warunków panujących w Szkole Policji w Pile. Przedstawiona przez wiceprzewodniczącego ZG NSZZ P Andrzeja Szarego opinia i odniesienie się do zgłaszanych uwag jest jego subiektywną oceną wynikającą z przedstawionych mu na miejscu warunków i wyjaśnień, które od momentu zgłoszenia uwag mogły zostać poprawione lub całkowicie zmienione”

  Całą sytuacją wydaje się być rozgoryczona społeczność policjantów i nie tylko na portalu PMF, który skupia ponad 30 tyś sympatyków. 

Oto ich komentarz w całej sprawie „Tak, wyczarowaliśmy sobie z czapki zdjęcia i relacje policjantów dotyczące nabytych przez nich chorób w związku z przebywaniem przez nich w tym całym zagrzybionym szkolnym środowisku”.

Przypomnijmy, że od afery związanej z “porządkiem” w jednej z policyjnych szkół minęło 8 dni. (informacje uzyskaliśmy 7 lutego). Przez 8 dni można skuć tynki na dwóch piętrach jakby każdy przyniósł swój młotek”

Pytamy się po co zaklinać rzeczywistość skoro kierownictwo Szkoły samo przyznało się do niedociągnięć i w oficjalnym komunikacie podano, że wymieniono materace na terenie całej Kompanii!!!

Powstały nawet memy filmowe z wizyty Naszego Kolegi Związkowca w szkole ( PMF) :

 

Czy sprawa Szkoły Policji w Pile jest mniej ważna jak sprawa na Komisariacie Policji Wrocław Fabryczna!? Może kontrola związkowa nie potwierdzi doniesień internautów?

Zdjęcia ze strony PMF

 

 

Warto zobaczyć też : : Grzyb, pluskwy i nieszczelne okna. To warunki, w jakich szkolą się policjanci?