Najniebezpieczniejszy zawód w kraju. Przez ostatnich 25 lat polskich policjantów zginęło dwa razy więcej niż żołnierzy
Najbardziej sensacyjne historie z udziałem policjantów to nie podejrzane układy czy zakrapiane imprezy z bandytami, ale codzienna służba. Przestępcy stają się celebrytami. O funkcjonariuszach, którzy ze złem mierzą się każdego dnia, mówi się niewiele. A zbrodnie zdarzają się codziennie. Publikujemy fragmenty książki “Policjanci. Za cenę życia”.
Napady na tiry to jedno z najbardziej opłacalnych przestępstw przełomu XX i XXI wieku w Polsce. Tylko na Mazowszu działa kilkanaście gangów zajmujących się tego rodzaju przestępczością. W 1997 roku policja odnotowuje 53 takie ataki, a 4 lata później – aż 138! Bandyci rabują ciężarówki metodą “na policjanta”. Przebrani w policyjne mundury, wyposażeni w samochody udające radiowozy zatrzymują kierowców pod pretekstem kontroli drogowej. Po obezwładnieniu kierowcy ciężarówka trafia do “dziupli”, gdzie jest błyskawicznie wyładowywana. Transport sprzętu RTV może przynieść grupie jednorazowo nawet milion złotych. To ogromne pieniądze, zważywszy na fakt, że w tym czasie gangi nie myślą jeszcze o przekrętach paliwowych czy gospodarczych.
Jeden z takich napadów na tiry doprowadzi do tragedii w Parolach i zakończy się najkrwawszą bitwą w historii polskiej policji.
Więcej: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,20690020,najniebezpieczniejszy-zawod-w-kraju-przez-ostatnich-25-lat.html