Andrzej Szary: Policjant musi mieć poczucie, że firma za nim stoi i nie zostawi go.
„Musi mieć poczucie, że firma za nim stoi i nie zostawi go. Wynajęliśmy mu dwóch adwokatów” – powiedział o policjancie, który w Koninie śmiertelnie postrzelił 21-latka, podinsp. Andrzej Szary, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Wielkopolskiego.
Podinsp. Andrzej Szary z NSZZ Policjantów Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu poinformował, że związek zapewnił policjantowi z Konina opiekę prawną od momentu, kiedy tylko dowiedział się o zdarzeniu.
„Wynajęliśmy dwóch adwokatów, którzy będą go reprezentować w prowadzonym postępowaniu. Musi mieć poczucie, że firma za nim stoi i nie zostawi go. Mamy z nim kontakt na bieżąco, jeżeli coś potrzebowałby, to na pewno udzielimy mu pomocy” – powiedział związkowiec.
Chodzi o zdarzenia z 14 listopada na jednym z osiedli w Koninie. Podczas próby wylegitymowania przez policję 21-latka i dwóch 15-latków najstarszy zaczął uciekać. Według informacji policji, 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni. Zdaniem policji, funkcjonariusz był do tego zmuszony. Postrzelony 21-latek zmarł, pomimo udzielenia pomocy medycznej.
Po zdarzeniu policjant trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Obecnie – jak poinformował podinsp. Andrzej Szary – funkcjonariusz opuścił szpital, jest na zwolnieniu lekarskim i „dochodzi do siebie”.
„Rozmawiałem z nim. Na początku był w stanie traumatycznym, trudnym dla niego. Powoli wraca do zdrowia i mam nadzieję, że w jakimś sensie wróci, chociaż po takich zdarzeniach to raczej pozostanie w jego pamięci już do końca jego życia” – powiedział podinsp. Szary. Dodał, że w szpitalu psychiatrycznym – jak wyjaśnił związkowiec – policjant miał też zapewnioną pomoc psychologiczną.
„Sprawą opieki socjalnej i zmianą miejsca zamieszkania zajęli się komenda wojewódzka i główna policji oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych” – powiedział związkowiec. Nie potwierdził jednak, czy policjant razem z rodziną wyprowadzili się z Konina.
Prokuratura Regionalna w Łodzi prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień przez policjanta i nieumyślnego spowodowania śmierci osoby.
Postępowanie w tej sprawie wszczęła najpierw Prokuratura Okręgowa w Koninie. Z wnioskiem o przeniesienie sprawy z Konina do innej jednostki wystąpił pełnomocnik ojca postrzelonego śmiertelnie 21-letniego Adama C., mecenas Michał Wąż.